Kasty
Geneza kast indyjskich do dziś nie jest ostatecznie ustalona. Tajemnicze pojawienie się, wpływ na społeczeństwo oraz fakt, iż przetrwały aż do dzisiaj, od dawna pozostaje przedmiotem sporów i dyskusji, ajednocze-śnie stanowi jedną z głównych atrakcji turystycznych tego kraju. Za twórców społeczeństwa kastowego uznaje się braminów, czyli kapłanów, którzy pragnęli zapewnić sobie najwyższą władzę w państwie. Do rozszerzenia kast przyczynili się prawdopodobnie Ariowie, którzy po podbiciu Indii chcieli zaznaczyć swoją wyższość nad miejscową ludnością. W efekcie wykształciły się cztery kasty, z których każda posiada odrębne przywileje i stosuje własny kodeks moralny.
Pierwszą i najwyższą kastę stanowią bramini, uprawnieni do decydowania o kształcie religii i zasadach postępowania w obrębie każdej grupy społecznej. Następna kasta to kszatrije, czyli żołnierze i ziemiaństwo. Wajśjowie z kolei zajmują się rzemiosłem i handlem, zaś czwartą, ostatnią grupę tworzą rolnicy i chłopi, zwani śudrami. Według tradycji hinduskiej, wszystkie cztery kasty wywodzą się z ust (bramini), rąk (kszatrijowie), ud (wajśjowie) i stóp (śudro-wie) Brahmy.
Najniższą kategorię społeczeństwa tworzą pariasi, uznawani za „niedotykalnych”. Nie należą do żadnej z kast, wykonują prace fizyczne lub pogardzane w Indiach zawody. W przeszłości, kiedy członek kasty przypadkiem dotknął pariasa, lub chociażby jego cienia, musiał poddać się skomplikowanej ceremonii oczyszczenia, aby zmyć swą „hańbę”.
Mimo iż oficjalnie w kraju wprowadzono równouprawnienie, system kastowy do dziś utrzymuje się w społeczeństwie. Dyskryminacji pariasów szczególnie ostro przeciwstawiał się Mahatma Gandhi, nazywając ich haridźanami, czyli „dziećmi Boga”. Określenie to ma obecnie negatywne znaczenie, tak że w Madhja Pradeśu oficjalnie zakazano używania tego słowa. Pariasów określa się najczęściej mianem dalitów, co w tutejszym języku oznacza „uciskanych” lub „ciemiężonych”.
Należy pamiętać, że przynależność do danej kasty nie zapewnia automatycznie pozycji w społeczeństwie lub konieczności wykonywania z góry określonego zawodu. Wielu braminów jest obecnie ubogimi rolnikami, a wielki przywódca Maharatów – Śiwadźi wywodził się zaledwie z kasty śudrów. Żaden z Marathów, którzy po upadku dynastii Mogołów przejęli kontrolę nad większością terytorium Indii, nie był braminem. Jednak można założyć, że bogatsi obywatele wywodzą się z wyższych kast, zaś wykonujący prace fizyczne Hindusi todalici. Przynależność do danej grupy społecznej wciąż odgrywa bardzo ważną rolę w tym kraju: kiedy Indian Airlines zatrudniły pierwszego stewarda dalita, wiadomość o tym wydarzeniu pojawiła się na pierwszych stronach indyjskich gazet.
Jak odróżnić, do której kasty należy napotkany Hindus? Jeżeli wykonuje on ciężką pracę fizyczną lub pogardzane tutaj zawody, np. zajmuje się wyprawianiem skór zwierzęcych, z pewnością jest dalitem. Jednak w pozostałych przypadkach bardzo trudno ocenić pozycję społeczną danego obywatela. Chyba że zdejmie on koszulę i na jego ramieniu zobaczymy poświęcony sznur. Oznacza to przynależność do wyższej kasty. Czasami jest to jednak mylące, gdyż podobne noszą także parsowie. Sikhowie, muzułmanie i chrześcijanie nie należą do żadnej kasty.
Wewnątrz każdej kasty obowiązuje hierarchia i określone zasady, doskonale znane wszystkim jej członkom. Ponadto w obrębie kast wykształciło się bardzo wiele różnych pod-kast. Oznacza to, że na przykład służący, który zajmuje się czyszczeniem naczyń z brązu, ze względu na swą niską pozycję nie ma prawa czyścić sreber. Wiele dawnych surowych przepisów funkcjonuje obecnie w złagodzonej formie, jednak niektórzy Hindusi wciąż unikają kontaktów z „niedotykalnymi”. Bardziej liberalni obywatele godzą się już na wymienianie uścisków dłoni z nie należącymi do żadnej kasty… przybyszami z Zachodu! Wielu nawet decyduje się na wyjazd za granicę, gdyż groźba wykluczenia z kasty, jaką pociąga za sobą opuszczenie kraju, nie ma już dla nich większego znaczenia. Często są bardziej poważani niż przed wyjazdem, szczególnie gdy wracają z zagranicy z dyplomem uniwersyteckim.
System kastowy jednak bardzo głęboko zakorzenił się w tradycji tego kraju. W ciągu ostatnich lat kilkakrotnie wybuchały konflikty i zamieszki, skierowane przeciwko dalitom i innym „gorszym” obywatelom, za jakich uważani są na przykład członkowie plemion lub inni ubodzy i niewykształceni Hindusi. Aby poprawić położenie tej kategorii ludności, rząd zapewnił jej przedstawicielom wstęp na uniwersytety oraz przeznaczył miejsca w parlamencie. Zarezerwowano dla nich także prawie 60% miejsc pracy, przez co wielu wykształconych obywateli utraciło szansę uzyskania dobrej posady. W niektórych stanach, np. w Karnatace, w 1994 r. rządy znacznie zwiększyły liczbę miejsc pracy zarezerwowanych dla dalitów, aby zapewnić sobie ich poparcie. Doprowadziło to w 1991 oraz 1994 r. do zamieszek, w czasie których protestujący domagali się obniżenia liczby zarezerwowanych miejsc pracy. Najgwałtowniejsze miały miejsce w 1991 r. w Gudżaracie, Uttar Pradeśu, Delhi i Harjanie. Zginęło wówczas bądź odniosło poważne rany ponad 100 osób.
W tym miejscu należy przypomnieć chłopa pańszczyźnianego, którego mamiono perspektywą lepszego bytu w zaświatach, gdy obiecywno mu, że tylko ciężką pracą i bezwzględnym posłuszeństwem zasłuży sobie na wieczną szczęśliwość w niebie. Członkowie indyjskich kast wykorzystali tę samą filozofię, posługując się teorią learmy: sytuacja każdego człowieka w doczesnym życiu zależy od sumy jego dobiych i złych uczynków. Jeżeli przeważą dobre, w następnym wcieleniu osiągnie on lepszą pozycję.