Niepodległe Indie
Po odzyskaniu niepodległości Indie uczyniły ogromny krok naprzód, choć stale borykały się z poważnymi problemami. O sile rządu świadczy fakt, że kraj ten nie stał się – jak wiele państw Trzeciego Świata – dyktaturą wojskową ani nie padł ofiarą obcej interwencji. Pod względem ekonomicznym Indie uczyniły wiele, by zwiększyć produkcję rolną, a także przemysł rozwinął się na tyle, że zalicza się je do dziesiątki najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Jawaharlar Nehru, pierwszy premier Indii, podobnie jak Tito w Jugosławii i Sukarno w Indonezji, próbował kontynuować politykę całkowitej neutralności. Mimo dobrych stosunków z dawnymi kolonizatorami i przyłączenia się do Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, Indie zbliżyły się do Związku Radzieckiego. Przyczyną takiego stanu rzeczy były konflikty z Chinami oraz poparcie Stanów Zjednoczonych udzielone Pakistanowi. W 1965 i 1971 r. miały miejsce następne konflikty zPakistanem o Kaszmir i o Bangladesz. W 1962 r. rozegrała się wojna przygraniczna z Chinami o Prowincję Granicy Północno-Wschodniej (NEFA; dzisiaj Prowincja Północno-Wschodnia), co spowodowało utratę obszaru Aksaj Ćin (Aksai Chin; Ladakh) oraz innych mniejszych terytoriów w NEFA. Obecnie Indie kwestionują suwerenność tych obszarów. Wydarzenia te odwróciły uwagę od indyjskich problemów wewnętrznych, jak np. gwałtowny wyż demograficzny.
Indie Indiry Gandhi
Trudnym problemem politycznym Indii po uzyskaniu niepodległości okazał się kult przywódców. Tylko trzech premierów: Nehru, jego córkę Indirę Gandhi (nie była spokrewniona z Mahatmą Gandhim) i jej syna Radźiwa Gandhiego można uznać za polityków dużego formatu. Po wygranych wyborach w 1966 r. Indira Gandhi musiała stawić czoło opozycji i niepokojom społecznym, które przezwyciężyła, ogłaszając stan wyjątkowy. Wiele krajów w takiej sytuacji stałoby się dyktaturą. W okresie tym podjęto wiele mniej lub bardziej słusznych decyzji politycznych. Indira Gandhi, pozbawiona ograniczeń systemu parlamentarnego, dość skutecznie opanowała inflację, wzmocniła gospodarkę, znacznie poprawiając jej wydajność. Jednakże politycznych przeciwników pani premier uwięziono, sądy stały się dyspozycyjne w stosunku do władzy, natomiast prasa znalazła się pod stałą kontrolą. Zwiększyły się również polityczne wpływy syna Indiry, Sańdźaja Gandhiego, a jego program przymusowej sterylizacji spotkał się z poważnym sprzeciwem. Mimo oznak niezadowolenia społecznego, Indira Gandhi sądziła, że wciąż cieszy się poparciem narodu i w 1977 r. rozpisała wybory. Nie posłuchała słusznych – jak się okazało później – rad swego syna. Pani Gandhi i jej Partia Kongresu została pozbawiona władzy na korzyść sformowanej w pośpiechu Ludowej Partii Janaty.
Była to koalicja stworzona tylko i wyłącznie w celu powstrzymania Partii Kongresu Indiry Gandhi. Po zwycięstwie okazało się, że nie jest ona w stanie prowadzić rozsądnej polityki. Lider Janaty, Morar-dźi Desaj, bardziej się interesował ochroną krów, zakazem spożywania alkoholu oraz własną fizjologią niż problemami kraju. Wzrastająca inflacja, niepokoje społeczne i upadająca gospodarka przyczyniły się do rozpadu Janaty pod koniec 1979 r.
Wybory, które odbyty się rok później, przywróciły władzę Indirze Gandhi, cieszącej się wtedy większym poparciem niż kiedykolwiek.
Lata 80.
Jednakże popularność polityki prowadzonej przez panią Gandhi stale malała, szczególnie z powodu podjęcia prób rozwiązania konfliktów społecznych w kilku regionach atakami naniedotykalnycli. Ponadto zaszkodziła jej brutalność policji, korupcja i niepokoje w północno-zachodnim Pendżabie. Syn Indiry, jej polityczny następca, mało popularny Sańdźaj zginął w katastrofie lotniczej w 1984 r. Natomiast Indira Gandhi została zamordowana przez sikha, członka swojej ochrony, w odwecie za wcześniejszą, nierozważną decyzję wysłania armii indyjskiej w celu usunięcia ze Złotej Świątyni w Amritsa-rze uzbrojonych radykałów sikhijskich. Żądali oni własnego państwa, które nazywałoby się Khalistan. Pomijając fakt, że taki kraj znalazłby się w sąsiedztwie wrogiego mu Pakistanu i niezbyt przyjaznych Indii, decyzja pani Gandhi o zbezczeszczeniu świątyni sikhów była niefortunna. Wybuchały bunty, powstawały problemy w armii (w której większość korpusu oficerskiego stanowili sikhowie), rodziła się nienawiść i nieufność, które przetrwały w Pendżabie do dnia dzisiejszego. W tym samym czasie syn Indiry Gandhi, Radźiw, pilot w Indyjskich Liniach Lotniczych, szybko został „następcą tronu”. Wyniesiony do władzy przez zdumiewającą większość i przy ogromnym poparciu, choć wcześniej nie interesował się polityką, kierował krajem w sposób zadziwiająco pragmatyczny. Pojawili się zagraniczni inwestorzy i nowoczesne technologie. Zmniejszono ograniczenia w imporcie, powstały nowoczesne gałęzie przemysłu.
Niewątpliwie działania nowego premiera przybliżyły Indie do lat 90., wyrwały z izolacjoni-zmu, zmieniły wrogie stanowisko w stosunku do światowego handlu, ale nie były w stanie uaktywnić sektora rolnego. Ponadto administracja rządu prowadziła nieudane próby tłumienia niepokojów w Pendżabie i Kaszmirze. To właśnie podczas rządów Radźiwa armia indyjska została wciągnięta w wydarzenia w sąsiedniej Sri Lance, gdzie tamilscy separatyści żądali niepodległości państwa. Zaopatrzenie dla Tamilskich Tygrysów docierało od ich zwolenników z kontynentu; działania policji w okręgu Tamilnadzie (Tamil Nadu) miały na celu wyeliminowanie sojuszników Tamilów i pozbawienie ich dostaw broni, co przyczyniło się znacznie do wzmocnienia pozycji Gandhiego. Również afera Bofor zaszkodziła administracji Radźiwa. Wielu członkom rządu zarzucano przyjmowanie łapówek w zamian za zapewnienie Szwedom kontraktu na zaopatrzenie armii indyjskiej w broń artyleryjską. Podejrzewano nawet, że był w to zamieszany sam premier lub przynajmniej jego żona, która z pochodzenia była Włoszką. Sprawa ta nie została nigdy ostatecznie wyjaśniona i jest zagrożeniem dla obecnej administracji i kierującego nią Narasimha Rao. Niedawno, bo w 1992 r. minister spraw zagranicznych musiał złożyć dymisję, gdyż udowodniono mu, że nakłaniał szwajcarskich prawników do zaprzestania sprawdzania kont bankowych, na których, jak podejrzewano, znajdowały się pieniądze pochodzące ze wspomnianych łapówek. Jest mało prawdopodobne, by afera wydostała się na światło dzienne, przeciwnie, ludzie na najwyższych stanowiskach zmierzają do zatuszowania tej kompromitującej sprawy.
Po wyborach w 1989 r. Partia Kongresu (I) Radźiwa Gandhiego, chociaż uzyskała najwięcej głosów, nie była w stanie samodzielnie sformować rządu. Utworzył go Narodowy Front Rządowy, złożony z pięciu partii, w tym z fundamentalistów z hinduistycznej Bharatyjskiej Partii Janaty (BJP). Podobnie jak wcześniejsze próby utworzenia jednolitego rządu narodowego z mniejszych ugrupowań partii o różnych poglądach, ten również nie przetrwał długo i wkrótce rozpisano nowe wybory. Doszło jednak do nieszczęścia. Podczas przedwyborczej podróży do Tamil-nadu bomba, zdetonowana przez zwolennika Tamilskich Tygrysów, zabiła Radźiwa Gandhiego, wielu jego współpracowników oraz przypadkowych przechodniów. Ta śmierć była rezultatem zorganizowanego spisku. Masowa akcja policji doprowadziła do rozstrzelania i aresztowania licznych przywódców tamilskich na kontynencie. W tym okresie przywództwo w Partii Kongresu (I) objął siedemdziesięciokilkuletni Narasimha Rao, doprowadzając do zwycięstwa w wyborach. Bezpośrednio po zabójstwie Radźiwa Gandhiego jego żona odrzuciła propozycję objęcia przywództwa tej partii, nieoficjalnie jednak wiadomo, że zachowała duże wpływy polityczne.